Zamiast węzy

On 20 września, 2015

Ten rok mimo zawirowań pogodowych był dość udany. Pszczoły ładnie się rozwijały aż w pewnym momencie stanąłem przed problemem – brak węzy. Panuje pogląd, ba – dogmat, że bez węzy ani rusz. Czy tak na pewno do końca?

Jak się okazuje – nie do końca. Wziąłem starą ramkę, która miała iść do przetopienia i pociąłem ją na kilkucentymetrowe paski. Paski te przymocowałem do beleczki ramki i wstawiłem do ula. Ktoś powie, że pszczoły potraktują taką ramkę jako ramkę pracy i zbudują komórki na trutnie. Jest to możliwe. Powiem więcej – im więcej trutni z rodziny usuwaliśmy, im czerwiu trutowego mniej – tym bardziej prawdopodobne, że dobudowane plastry będą trutowe. W rodzinach, w których trutnie nie były ograniczane powstały takie o to plastry:

zamiast

 

Wniosek jeden – pszczoły bardzo ładnie budują „na dziko” plastry na pszczołę, tylko nie trzeba im w tym przeszkadzać. Zysk jest duży. Oszczędzamy na zakupie węzy, mamy ramki w 100% wykonane z własnego wosku, pszczoły mają zajęcie no i budują komórki o naturalnej wielkości.

 

Poprzedni wpis: Samowystarczalna pasieka
Następny:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.