Samowystarczalna pasieka
Rokrocznie słyszy się o upadkach czasem niemal całych pasiek. Źródło problemów nie jest zapewne jedno a jest to raczej suma wielu czynników. Mike Palmer – guru pszczelarstwa naturalnego radzi w jaki sposób prowadzić pasiekę, by być samowystarczalnym.
Jego gospodarkę pasieczną można by określić jako „odkładową”. Na czym ona polega? Na samodzielnej hodowli matek pszczelich i tworzeniu odkładów, które będą zimowane. Stworzenie powiedzmy dwóch odkładów na jedną rodzinę produkcyjną nie stanowi żadnego problemu. Ani nie będzie to czasochłonne ani znacząco nie osłabi rodzin a da nam potężne zaplecze. Mając przykładowo 10 rodzin produkcyjnych i do każdego po dwa odkłady mamy 20 odkładów. Co nam to daje?
- matki zapasowe na wiosnę (łączenie bezmatków z odkładami)
- „fabryki czerwiu” – po zimowli można zasilać czerwiem rodziny produkcyjne czerwiem z odkładów
- można łączyć odkłady i uzupełniać straty zimowe w rodzinach produkcyjnych
- tworząc intensywnie nowe rodziny spośród najlepszych pszczół w pasiece tworzymy własną linię pszczół najlepiej dostosowanych do lokalnych warunków
- szybka odbudowa ramek – nawet bez węzy – odkłady intesywnie budują, budują przede wszystkim plastry na robotnice – plastry ze 100% czystego wosku o naturalnym rozmiarze komórki
- możliwość przygotowania zapasów zimowych dla rodzin produkcyjnych przez odkłady
- stosunkowo łatwa odbudowa pasieki w razie jakiejś katastrofy – mamy 10 rodzin produkcyjnych i 20 odkładów, tracimy 70% stanu całej pasieki. Zostają 3 rodziny produkcyjne i 6 odkładów. Do kolejnego roku jestesmy w stanie odtworzyć stan rodzin produkcyjnych.
Mike Palmer nie jest guru pszczelarstwa naturalnego. W tym filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=lgho_-C544w stwierdza wprost, że „leczy” przy pomocy amitrazu.
Ale że jest guru pszczelarstwa, w tym pszczelarstwa samowystarczalnego, skutecznego, przytomnego, to się zgodzę.