Zielone Strony

Tak jak pisałem w ostatnich wpisach (modernizacja instalacji centralnego ogrzewania, termostat spalinowy) – jako że już Wiosna, to nie ma co zwlekać i trzeba ostro brać się w końcu do roboty! Udało mi się znaleźć ciekawe jak sądzę i co więcej – dość konkurencyjne cenowo rozwiązanie. Jak jeszcze bardziej polepszyć działanie miarkownika ciągu, jak „ładować bufor tylko gorącą wodą? Czytaj dalej!

Wykorzystałem zawór termostatyczny trójdrogowy. Niby nic nadzwyczajnego, ale… zasilany on jest przez trójnik wkręcony w miejsce gdzie normalnie instalowany jest miarkownik ciągu. Dopiero  w ten trójnik wkręcony jest miarkownik. Dalsza część tego kawałka instalacji jest raczej typowa. Zasilanie przechodzi z A do B. Wraz z wzrostem temperatury B się zamyka i otwiera się wyjście A/B.

Jak widać na zdjęciach instalacja jest na razie prowizoryczna i co więcej – do poprawienia. Hydraulikiem nie jestem i zrobiłem oczywisty błąd – zamontowałem odpowietrznik po stronie ssania pompy, co niestety przy jej starcie powodowało „zaciąganie” niewielkiej (ale zawsze) ilości powietrza. Na razie odpowietrznik zdemontowałem – zmontowałem to tak, by móc zweryfikować poprawność moich dotychczasowych przewidywań i założeń. Okazały się prawidłowe! 🙂

Co zyskałem takim rozwiązaniem?

• Grzanie CWU tylko gorącą wodą – „ładowanie” CWU zaczyna się dopiero po rozgrzaniu pieca. W miarę rozgrzewania się termostat „popuszcza” conieco w obieg CWU – piec nie jest nadmiernie wychładzany dzięki czemu „roszenie” powinno być znacznie zredukowane. Jednak samo grzanie wody użytkowej to nie wszystko.
• Miarkownik ciągu zyskał znacznie na dokładności i szybkości reakcji – przez cały czas po wstępnym rozgrzaniu pieca (od momentu, gdy termostat kominowy włączy pompę) omywany jest strumieniem wody o temperaturze, która występuje faktycznie w piecu.
• W piecu lepiej się pali, ściany pieca mniej się brudzą. Wszystko dzięki działaniu „małego obiegu” już na początku palenia, jeszcze nim włączy się pompa główna.