Budowa gazyfikatora – dobór materiałów
Przede wszystkim dobry pomysł!
Co mnie zawsze dziwiło w gazyfikatorach? W zasadzie nie w nich samych tylko raczej w doborze materiałów na nie? Niejednokrotnie widywałem konstrukcje w których ruszt wykonywano z… misek nierdzewnych. Wydaje mi się, że to niezbyt trafiony pomysł, chyba że taki gazyfikator ma być uruchamiany od święta, żeby pokazać że się da. W tym projekcie najbardziej podoba mi się właśnie ruszt. Nie dość, że solidny (bardzo gruba blacha, to do tego – ruchomy! Żadnego „szturchania” przez dziurkę elektrodą spawalniczą wątłego rusztu z miski. Tutaj jest to kawał solidnego żelastwa z bębna hamulcowego. Jestem przekonany, że wytrzyma dłużej niż taka miseczka. Cała reszta w tym projekcie również wygląda solidnie i oczywiście… pochodzi ze złomowiska.