Układ meandrowy, harfa
Pytanie 1: Meandrowy układ rury na panelu zrobić w pionie czy poziomie?
Pytanie 2: Wybrać układ „meander” czy „harfa”?
Poziome meandry – teoretycznie mniej problemów z odpowietrzeniem, dodatkowo jest to niejako „naturalne” ułożenie. W momencie jak pompa będzie wyłączona ciepła woda (glikol) będzie iść do góry. Przy poziomym ułożeniu ładnie powinno się rozwarstwić. Dodatkowy plus poziomego ułożenia to mniej roboty przy gięciu rurki. Przy wymiarach typowego kolektora i odstępie między rurkami powiedzmy 10cm – w ułożeniu pionowym potrzebne będzie dużo więcej „zakrętów” rurki. To się tyczy kolektora prostokątnego (właśnie takie spotyka się najczęściej).
Co wybrać – harfa czy meander? Jest kilka różnic zarówno przy budowie, jak i sprawności obu rozwiązań. Z całą pewnością układ meandrowy jest dużo prostszy do wykonania – nie trzeba praktycznie nic lutować. Przy „harfie” trzeba przycinać kawałki rury na odpowiednie długości, porządnie oczyścić, polutować twardym lutem, sprawdzić szczelność. Plus z tego co mi wiadomo jest jeden – mniejsze opory przepływu czynnika przez kolektor. W przypadku „meandra” opory przepływu są większe – glikol musi przebyć dużo dłuższą drogę, po mniejszych przekrojach. Praktycy donoszą również, że układ meandrowy ma nieco wyższą sprawność. Gdybym miał wykonywać miedziany kolektor wybrał bym z pewnością układ meandrowy. No chyba, żeby była to wielkopowierzchniowa instalacja – wtedy być może ze względu na duże opory wybrał bym „harfę”.